A np. kwestia wraku i jego badania? To nie było tak, że wy zlekceważyliście tę kwestię?
- Ja o sprawie badania wraku wypowiedziałem się już w książce "Moja czarna skrzynka" i tam jest opisana ta cała procedura. Badanie wraku to nie jest badanie kilka godzin. Badanie wraku prowadzi się wiele tygodni i tu myślę, że komisja ministra Millera, jeśli miała jakiekolwiek wątpliwości, powinna się udać do Smoleńska i tam to badanie przeprowadzić...
A przeprowadziła je?
- O ile wiem, nikt nie był z komisji ministra Millera w Smoleńsku po naszym wyjeździe do Moskwy. Problem jest w tym, że dostępność do tych materiałów... A szczególnie jak pojawiły się te teorie zamachowe, wybuchowe, to wtedy trzeba było szczegółowiej przebadać ten wrak, żeby mieć materiały, argumenty do dyskusji.
Czyli grzech zaniechania.
W tym zakresie myślę, że tak.
________________________________________________________________________
Macierewicz, Macierewiczem ale to oficjalne "śledztwo" to po prostu kpina. Mamienie opinii publicznej ekspertami Macierewicza jest próbą zamiecenia pod dywan błędów i zaniechań z tego niby sledztwa.